Są oni bohaterami materiałów filmowych i fotograficznych, które trafią do internetu i telewizji. Trzecia twarzą tego projektu ma być Tadeusz Nowiński z Łodzi, czyli miłośnik wypraw rowerowych oraz bloger znany jako Mr Scott.
Kampanię „Dumni z Łódzkiego” uruchomimy 3 września. Dzięki niej chcemy pokazać ciekawych ludzi, różne miejsca i trochę historii. Filmy związane z ta akcją będziemy publikować na Facebooku, a potem w lokalnej telewizji - oznajmił marszałek wojewódzki Witold Stępień na czwartkowej konferencji prasowej.
Bohaterką spotu filmowego jest Izabela Domagała, która sześć lat temu razem z mężem Dariuszem kupiła gospodarstwo w Pęczniewie nad Jeziorskiem i otworzyła stadninę koni „Stara Dąbrowa”. Wcześniej mieszkała w Warszawie, gdzie ukończyła Szkołę Główną Handlową. Nowym miejscem jest oczarowana. Twierdzi, że każda pora roku ma swoje uroki. Nawet zima, kiedy to lodowe odgłosy znad Jeziorska przypominają jej śpiew wielorybów.
- Moja okolica i w ogóle ziemia łódzka jest wspaniała. Na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi regularnie sprawdzam przejezdność Łódzkiego Szlaku Konnego liczącego około dwóch tysięcy kilometrów. Podczas tych wypraw można podziwiać piękno przyrody wśród pól, łąk i lasów. Zwłaszcza jesienią urody kolorowych lasów liściastych z niczym nie można porównać. Szczególnie urzekające są okolice Jeziorska i Zalewu Sulejowskiego, dolina Warty i Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich – mówi Izabela Domagała.
Zapytany czy jest autorem przekładu Biblii, Jakub Wujek śmieje się. - Niestety, to nie ja jestem autorem znakomitego, staropolskiego przekładu Biblii. Zbieżność imienia i nazwiska jest przypadkowa – przyznaje.
Nasz rozmówca jest studentem piątego roku Wydziału Fizyki Technicznej, Informatyki i Matematyki Stosowanej Politechniki Łódzkiej. Pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego, ale teraz mieszka w Łodzi. Razem z kolegą założył firmę Wave, która wymyśliła nowatorski lokalizator dla płetwonurków.
- Nasz wynalazek to urządzenie, które jako podwodny GPS działa na falach dźwiękowych. Dzięki temu poprawiamy nie tylko bezpieczeństwo, lecz także przyjemność nurkowania – zaznacza Jakub Wujek.
I wyjaśnia, że ich wynalazek to nowinka w skali Europy, a nawet świata. Obecnie Jakub Wujek jest na etapie doskonalenia urządzenia i partnera handlowego, co oznacza, że produkcja podwodnego GPS dla płetwonurków ruszyłaby w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?