Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła z Łodzi ma swój budżet obywatelski

Maciej Kałach
Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 8 z Widzewa-Wschodu w Łodzi ma swój własny Budżet Uczniowski. Licealiści oraz gimnazjaliści zadecydują, na który z ich projektów zostanie przeznaczony 1 tys. zł.

Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 8 im. Stanisława Staszica jest pierwszą placówką edukacyjną w Łodzi, która pochwaliła się własnym - uczniowskim - budżetem obywatelskim.

Możliwe nawet, że pomysł realizowany w gmachu przy ul. Czernika 1/3 jest unikalny w skali ogólnopolskiej. 406 uczniów XLVII Liceum Ogólnokształcącego oraz Gimnazjum nr 35 (czyli szkół wchodzących w skład ZSO nr 8) najpierw zyska możliwość zgłaszania własnych projektów, a potem w głosowaniu zadecyduje, które z nich zostaną sfinansowane z puli Budżetu Uczniowskiego.

Katarzyna Kozieł, przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego XLVII LO, jest przekonana, że pomysł wzmocni szkolną demokrację.

- Uczniowie dotąd kontaktowali się z samorządem w bezpośrednich rozmowach, a teraz zyskają dodatkowe narzędzie, aby zmieniać szkołę - mówi Kozieł.

Wojciech Ulatowski, dyrektor ZSO nr 8, ujawnia, że wszystko zaczęło się od spostrzeżenia nauczycielki wychowania fizycznego.

- To ona zaproponowała przeniesienie zasad budżetu obywatelskiego na grunt szkolny. Po wstępnych konsultacjach z samorządami uczniowskimi naszego gimnazjum oraz liceum zwróciłem się do Rady Rodziców ZSO nr 8. Jej członkom pomysł budżetu bardzo się spodobał. Rodzice uczniów zadecydowali o przeznaczeniu, ze środków rady, na jego pierwszą edycję kwoty tysiąca złotych - mówi Ulatowski.

Etap składania wniosków rozpoczął się w ostatni poniedziałek i potrwa do 14 grudnia. Autorów jednego wniosku musi być co najmniej dwóch. Projektodawcy muszą znaleźć poparcie dla swojego wniosku u 15 innych uczniów.

„Pamiętaj, że projekt nie może zakładać remontu sal lekcyjnych i wynagrodzenia dla projektodawców. We wniosku napisz, jaki jest cel projektu, ilu uczniów z niego skorzysta, jakie będą jego koszty i co chcesz osiągnąć” - przypominają plakaty na temat Budżetu Uczniowskiego, które można znaleźć na korytarzach szkoły.

- Zgłoszony projekt nie może też dotyczyć tylko jednego oddziału, np. organizacji wycieczki klasowej. Chcemy, żeby z jego efektów korzystała cała szkolna społeczność albo przynajmniej przedstawiciele kilku klas - tłumaczy Kozieł.

Ze szkolnych „przecieków” wiadomo, że pojawi się projekt sfinansowania instrumentów dla nowej uczniowskiej kapeli, a pewnie sporo innych będzie dotyczyło wyposażenia placówki. - To potrzeby często zgłaszane przez uczniów. Już przed wprowadzeniem pomysłu budżetu udało nam się np. doprowadzić do zbudowania sceny dla potrzeb szkolnych grup artystycznych - mówi Ulatowski.

Młodzież z ul. Czernika 1/3 przy pisaniu wniosku może szukać pomocy u Bartłomieja Marcińczaka, nauczyciela oraz opiekuna samorządowców. Zresztą kadra szkoły, zwłaszcza odpowiedzialna za przedmiot wiedza o społeczeństwie, ma omawiać podczas lekcji - właśnie na przykładzie doświadczeń z realizacji Budżetu Uczniowskiego - jak działają narzędzia dotyczące partycypacji.

- Poza tym, dzięki naszemu budżetowi, bardziej zmobilizujemy naszą młodzież do brania udziału w ogólnołódzkim budżecie. W tym do popierania w nim projektów związanych z naszą szkołą - nie ukrywa Ulatowski.

Zanim szkolne projekty doczekają się głosowania, specjalna komisja (złożona z uczniów-samorządowców, przedstawiciela nauczycieli oraz rady rodziców) oceni, czy są one zgodne z założeniami Budżetu Uczniowskiego. To kolejne podobieństwo z ogólnołódzką procedurą: radni i przedstawiciele miejskich jednostek także poddają wnioski mieszkańców weryfikacji (dotyczącej zgodności z obowiązującymi przepisami).

Ogłoszenie listy z dopuszczonymi do głosowania projektami szkoła przewidziała na 22 grudnia. Dni 2-24 stycznia to okres ich promowania, zaś samo głosowanie odbędzie się 25 stycznia. Dzień później ogłoszenie jego wyników. Realizowanie zwycięskiego projektu - lub projektów - po 12 lutego.

Gdzie jeszcze, poza poziomem samorządów, można próbować budżetu obywatelskiego? We wrześniu informowaliśmy o pomyśle, nazwanym na Politechnice Łódzkiej, Idea Box. Była to hybryda, korzystająca także z doświadczeń korporacji.

- Piony kierownicze wielkich firm coraz częściej decydują się pytać szeregowych pracowników, czego im potrzeba do lepszego samopoczucia w czasie pełnienia ich obowiązków. Potem te pomysły są wdrażane w życie, chociaż z pominięciem etapu głosowania znanego z budżetów obywatelskich - tłumaczył Adam Owczarek, kierownik Działu Rozwoju Uczelni i Zasobów Ludzkich PŁ.

Studenci i pracownicy politechniki zgłosili 89 projektów: 41 ogólnouczelnianych, zaś pozostałe dotyczyły projektów na poszczególnych wydziałach uczelni. O skierowaniu projektu do realizacji decydowały komisje złożone z przedstawicieli władz wydziałów (lub rektoratu - w przypadku ogólnouczelnianych) oraz z reprezentantów samorządu studenckiego.

Ogółem politechnika przeznaczyła na wyłonione projekty 100 tys. zł - 10 tys. zł na ogólnouczelniany, zaś pozostałą kwotę na wybrane 13 propozycje z wydziałów uczelni (np. Chemiczny zgłosił interaktywną tablica z układem okresowym pierwiastków). Taki podział przypomina konstrukcję budżetu obywatelskiego Łodzi, w którym jest pula ogólnomiejska oraz na poszczególne osiedla.

Wszystkie projekty wybrane z Idea Box PŁ mają doczekać się realizacji do końca bieżącego roku.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto