Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inwestycje, które nigdy nie zostały zrealizowane w Brzezinach i Koluszkach

Karolina Brózda
Karolina Brózda
W Koluszkach taką inwestycją jest obwodnica miasta. O jej zbudowaniu mówi się od bardzo dawna, jednak do tej pory nie udało się tego zrobić. Swego czasu powstały trzy warianty przebiegu trasy, różniły się zarówno długością, jak i terenami, przez które miały przechodzić. Nic z tych planów nie doszło jednak do skutku. Dziś urzędnicy mówią, że prowadzona właśnie budowa odcinka drogi między Starym Redzeniem a dawnym torem bocznicy kolejowej jest pierwszym etapem obwodnicy. Droga biegnąca śladem obwodnicy będzie miała szerokość 6,5 metra i wzmocnioną podbudowę.
W Koluszkach taką inwestycją jest obwodnica miasta. O jej zbudowaniu mówi się od bardzo dawna, jednak do tej pory nie udało się tego zrobić. Swego czasu powstały trzy warianty przebiegu trasy, różniły się zarówno długością, jak i terenami, przez które miały przechodzić. Nic z tych planów nie doszło jednak do skutku. Dziś urzędnicy mówią, że prowadzona właśnie budowa odcinka drogi między Starym Redzeniem a dawnym torem bocznicy kolejowej jest pierwszym etapem obwodnicy. Droga biegnąca śladem obwodnicy będzie miała szerokość 6,5 metra i wzmocnioną podbudowę. Polska Press
Przejrzeliśmy plany inwestycyjne Brzezin i Koluszek z ostatnich kilku lat. Okazuje się, że są tam zapisane projekty, które do tej pory nie zostały zrealizowane.

W Koluszkach taką inwestycją jest obwodnica miasta. O jej zbudowaniu mówi się od bardzo dawna, jednak do tej pory nie udało się tego zrobić. Swego czasu powstały trzy warianty przebiegu trasy, różniły się zarówno długością, jak i terenami, przez które miały przechodzić. Nic z tych planów nie doszło jednak do skutku. Dziś urzędnicy mówią, że prowadzona właśnie budowa odcinka drogi między Starym Redzeniem a dawnym torem bocznicy kolejowej jest pierwszym etapem obwodnicy. Droga biegnąca śladem obwodnicy będzie miała szerokość 6,5 metra i wzmocnioną podbudowę.

Sprawą, o której mówi się w Koluszkach od lat, jest również parkowa fontanna. Zapowiadana niemal co roku i ujmowana w kolejnych gminnych budżetach, nie została postawiona do tej pory. Przez lata zmieniał się jej wygląd i położenie, jednak jak do tej pory, fontanna pozostaje wciąż w sferze planów.

Budowa parkowego wodotrysku bezpośrednio wiąże się z inną, także odłożoną w czasie, miejską inwestycją. Chodzi o rewitalizację istniejących i budowę nowych parków. Miały powstać cztery nowe parki: przy ul. Polnej, na os. Staromiejskim, przy dworcu PKP oraz na os. 11 Listopada (tam miała być też strefa dla psów). W ramach projektu przebudowany miał zostać też „główny” koluszkowski park, czyli ten przy ul. Kolejowej, w którym (między innymi) miała wreszcie zmaterializować się fontanna, i to nie byle jaka – pod postacią placu wodnego podobnego do wodotrysków działających w łódzkiej Manufakturze.

Dużą inwestycją, która miała powstać w podkoluszkowskich Słotwinach, był multimodalny port przeładunkowy. Podłożem projektu było uruchomienie szlaku kolejowego z Łodzi do chińskiej prowincji Chengdu. W Koluszkach chcieli, żeby przed dojazdem z Chin do Łodzi pociągi zatrzymywały się u nich. W ten sposób miasto włączyłoby się w sieć blisko 30 portów multimodalnych w całej Polsce oraz w międzynarodowy handel. Ponoć nawet znalazł się inwestor zainteresowany wybudowaniem obiektu, jednak jak na razie w tej sprawie zapadła cisza.

Nadal w Koluszkach nie powstało także miejskie muzeum historyczne. Aktualnie zainteresowani historią regionu mieszkańcy mogą poszerzać swoją wiedzę w Sali Muzealnej (która jednak z powodu pandemii jest zamknięta). Sala miała być pierwszym krokiem do stworzenia większej i poważniejszej placówki. Powołany został komitet do spraw powstania muzeum, w którym zamierzano prezentować wystawy przedstawiające historię kolei w Koluszkach, pamiątki dostarczone przez mieszkańców zatrudnionych niegdyś przez PKP, eksponaty z czasów I jak i II wojny światowej, a także z 20-lecia międzywojennego i z czasów PRL.

Do tej pory nie doszło do rewitalizacji koluszkowskiego rynku, tzw. wtorkowego. Wygląd targowiska nie zmienił się praktycznie od lat 50-tych XX wieku. W planach było stworzenie tam uporządkowanej przestrzeni dla handlu, wygodnych miejsc parkingowych, a także pasażu, w którym będzie można przysiąść. Z kolei za pawilonem handlowym Biedronki, przy ul. Budowlanych, miał powstać nowy rynek – na blisko hektarze powierzchni planowano 360 miejsc handlowych, z czego połowa pod dachem, z dostępem do toalet i bieżącej wody.

W Brzezinach wprawdzie podpisano umowę na montaż urządzeń ułatwiających korzystanie z naturalnych źródeł energii i zamontowano panele fotowoltaiczne na dachach miejskich placówek, jednak wciąż nie został zrealizowany kolejny etap programu „Smart City”, czyli budowa farmy fotowoltaicznej, farmy wiatrowej oraz stacji ładowania samochodów elektrycznych.

Największą brzezińską inwestycją, której do tej pory nie przeprowadzono tak, jak należy, jest na pewno modernizacja miejskiego kanału burzowego. Kilka lat temu remont został przeprowadzony, jednak podczas kolejnych gwałtownych opadów deszczu okazało się, że nie jest wystarczający – miasto znów zostało zalane. Miasto dostało od wojewody łódzkiego dofinansowanie na kolejną modernizację, może tym razem jej efekty będą lepsze...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koluszki.naszemiasto.pl Nasze Miasto