Kąpieliska w Łodzi i w regionie zapraszają. Termy Poddębice, Malinka, Lisowice. Kąpieliska blisko Łodzi 14.08.2021

Jeszcze dwa lata temu w województwie działało 17 kąpielisk, dziś jest ich już 21. Powstało kilka nowych miejsc, a część starych zyskało nowe atrakcje. Baza kąpieliskowa w regionie łódzkim z roku na rok jest coraz większa i coraz bardziej doinwestowana. Na plażach jest ładnie, a oprócz wody i piasku niemal wszędzie są jakieś atrakcje. Dokąd warto się wybrać na plażę w regionie łódzkim?

Pozytywne zmiany pojawiły się w tym roku na zgierskim kąpielisku Malinka. Dzięki unijnemu dofinansowaniu i kosztem 7 mln zł zgierski MOSiR przeprowadził gruntowny remont. Działające od lat 70-tych kąpielisko bardzo go potrzebowało. Z dna usunięto muł i wprowadzono znane już z Łodzi naturalne rozwiązania filtrujące wodę, które zapobiegają wykwitom sinic. Wokół zbiornika powiększono plażę, a na wodzie zbudowano drewniane pomosty, które dzielą kąpielisko na segmenty o różnej głębokości. Pojawił się wodny plac zabaw z kotarami i armatkami wodnymi, ścianka wspinaczkowa dla dzieci, wypożyczalnia sprzętu wodnego, boiska do gry w piłkę, a także strzelnica golfowa, czyli miejsce do nauki gry w golfa. Korzystanie z kąpieliska jest bezpłatne, ale za część atrakcji trzeba dopłacić, np. wypożyczenie koszyka z kijami i piłkami do golfa kosztuje od 5 zł do 15 zł.

Park wodny przy zalewie w Lisowicach to nowa, wciąż rozbudowywana atrakcja koło Koluszek. Od kilku lat można tam korzystać z dwóch nowoczesnych odkrytych basenów. W tym roku uruchomiono też kąpielisko na zalewie w Lisowicach. Jest czysta plaża, nad bezpieczeństwem kąpiących czuwają ratownicy, a woda jest badana przez sanepid. Wieczorem uroku dodaje podświetlany pomost. Kąpielisko jest bezpłatne, za wstęp na baseny zapłacimy symboliczne 5 zł (bilet ulgowy) lub 10 zł (bilet normalny) za godzinę. Kąpielisko w Lisowicach w tym sezonie wzbogaciło się o nowe atrakcje. Działa tu restaruacja z daniami z ryb, park linowy z przejściem na wysokości aż 9 metrów oraz tyrolka. Od soboty (14 sierpnia) ma działać wyciąg do wakeboardu czyli jazdy na desce po wodzie oraz wypożyczalnia kajaków. 28 sierpnia 2021 ma zostać uruchomiona zjeżdżalnia wodna Anaconda.
Do Lisowic można się wybrać na cały weekend korzystając ze znajdującego się obok pola campingowego, jest też bezpieczne miejsce ogniskowe.

W najbliższych okolicach Łodzi można wybrać się też na wyremontowany w ostatnich latach zalew Lewityn w Pabianicach. Po kultowej restauracji Turkus od dawna nie ma tam śladu, są za to nowoczesne drewniane pomosty, czysta plaża, siłownia i miejsce do grillowania. Dla dzieci jest wodny plac zabaw, dla młodzieży rowerowy tor typu pumptruck, a dla całych rodzin wypożyczalnia sprzętu wodnego. Kąpielisko jest bezpłatne, sprzęt wodny wypożyczany jest na godziny, kosztuje od 10 zł za kajak po 20 zł za rower wodny typu samochodzik.

Działa też kąpielisko w Konstantynowie Łódzkim. Kąpielisko w Strykowie zostało z początkiem sierpnia zamknięte przez sanepid z powodu złego stanu wody! Kąpielisko w Głownie (na zdjęciu) z powodu braku ratownika zostało zamknięte, prawdopodobnie do końca sezonu!

Wybierając się na kąpielisko zawsze warto sprawdzić na stronie Głównego Inspektora Sanitarnego (gis.gov.pl), czy jest ono czynne. Naturalne kąpieliska są bowiem często zamykane z powodu złego stanu wody. W połowie sierpnia zamknięte były także pabianicki Lewityn i Stawy Stefańskiego w Łodzi.

Nie tylko Lisowice zyskały w tym roku status kąpieliska i opiekę ratownika. Gmina Zelów ma nowe, strzeżone kąpielisko Patyki w Łobudzicach. Wcześniej był to zbiornik retencyjny, mieszkańcy kąpali się na własną odpowiedzialność na dzikiej plaży. Teraz po drugiej stronie zbiornika utworzono nową plażę oficjalną, ratownicy czuwają od godz. 10 do 18. Kąpielisko pozostało bezpłatne.

Od początku sezonu działają wszystkie trzy naturalne kąpieliska w Łodzi: w Arturówku, na Stawach Jana i Stawach Stefańskiego. Wszystkie stawy zostały poddane zabiegom rekultywacji, dzięki którym woda w naturalny sposób jest oczyszczana i wyeliminowane zostały zakwity sinic. Jednak i tak z początkiem sierpnia kąpielisko na Stawach Stefańskiego zostało zamknięte przez sanepid ze względu na zły stan wody.

Wokół kąpielisk w ostatnich latach pojawiło się wiele atrakcji. Oprócz plaż można tu znaleźć siłownie, siedziska i leżaki, miejsca do grillowania, a w Arturówku jedyny w Łodzi wodny plac zabaw. W tym sezonie w Arturówku pojawiły się też nowe drewniane leżanki, a na Stawach Jana i Stawach Stefańskiego zasadzono kwietne łąki. Kąpieliska zarządzane są przez łódzki MOSiR, korzystanie z nich jest bezpłatne.

Sporo nowości jest też na sąsiadujących z kąpieliskami przystaniach wodnych. W Arturówku przystań została zimą zmodernizowana. Oprócz części gospodarczej pojawiły się: strefa relaksu, tablice edukacyjne dla dzieci, piaskownica z ukrytym szkieletem dinozaura oraz 30-metrowa podświetlana ławka. Jest też specjalny pomost nad wodą z wysuwaną ławką, który ułatwia przesiadanie się do kajaków i rowerów wodnych osobom niepełnosprawnym.

Natomiast na Młynku w ramach budżetu obywatelskiego dokupione zostały trzy rowery wodne w fantazyjnym kształcie różowych flamingów. Flamingi mają swoje imiona: Brawurka, Dyzio i Dziobek. W pierwsze weekendy lipca, sierpnia i września będzie z nich można korzystać bezpłatnie.

W tym roku ratownicy na kąpieliskach i przystaniach będą pracować dłużej: w dni powszednie w godz. 9- 19, w weekendy i święta w godz. 9- 20. W sumie na jednej zmianie na wszystkich obiektach będzie pracować aż 28 ratowników! W ubiegłych sezonach zdarzały się problemy ze skompletowaniem załogi ratowniczej. W tym roku nie było takiej sytuacji, ratowników jest nawet więcej niż wymagają przepisy.

W ostatnich sezonach popularność zdobywają także miejsca nad wodą, w których nie można się kąpać. Wielu osobom wystarczy sam pobyt nad zbiornikiem. Tak jest m.in. w cieszącej się popularnością Rybakówce Żeromin w powiecie łódzkim wschodnim. Chociaż na tamtejszych stawach nie ma oficjalnego kąpieliska, gości przyciąga tam piaszczysta plaża, palmy, sztuczny wodospad i restauracja. Choć i nie brakuje takich, którzy próbują wchodzić do wody.

Podobnie jest nad Lindą w Grotnikach. Istniejące w tym miejscu przez wiele lat kąpielisko zostało zamknięte z powodu śmierci dzierżawcy i przerwania przez burze tamy na rzece. W tym roku zalew powrócił. W Grotnikach działa plaża i wypożyczalnia kajaków i rowerów wodnych, na brzegu zbudowano nowoczesną restaurację. Jej właściciele starają się o otwarcie kąpieliska od przyszłego sezonu.

Na kąpiel będą też musieli poczekać ci, którzy nastawiali się w tym sezonie na kąpiel w przebudowanych od kilku lat Termach Poddębice. Atrakcyjny obiekt z basenami geotermalnymi i częścią rehabilitacyjną, mający stanowić konkurencję dla Uniejowa, jest już praktycznie ukończony. Trwają ostatnie prace wykończeniowe. Jednak ich otwarcie zostało przełożone na przyszły rok na wiosnę. Powodem jest pandemia. Jak wyjaśnia burmistrz Poddębic Piotr Sęczkowski otwieranie tak dużego obiektu w sytuacji, gdy wkrótce możliwe są kolejne zamknięcia, a z powodu limitów wejść nie wszyscy chętni mogliby skorzystać z obiektu, spowodowałoby ogromne straty finansowe.

Pracują za to pozostałe duże parki wodne w regionie łódzkim, w tym Aquapark Fala i Termy Uniejów.