Komendant koluszkowskich strażaków od lat z powodzeniem startuje w programie "Jaka to melodia?"
Czy interesowały pana inne programy tego typu? - Tak, w 2000 roku wystąpiłem (i wygrałem) w jednym odcinku podobnego teleturnieju pn. „Gra w przeboje”. Niestety, program ten krótko zabawił na ekranach i byłem tam tylko raz. Czy ma pan jeszcze jakieś muzyczne plany? - Chciałbym jeszcze kiedyś zagrać w teleturnieju „Jaka to melodia?”. Jeśli przełożeni mi pozwolą, chętnie tam wrócę. Jednak obowiązki służbowe, a jeszcze bardziej rodzinne, ograniczają w przygotowaniach, są wszak rzeczy ważne i ważniejsze. Mam też nadzieję, a właściwie pewność, że moje dzieci odziedziczyły po mnie muzyczne pasje i też kiedyś spróbują sił w tym teleturnieju. Mają taką wiedzę, że już teraz mogłyby stawać w teleturniejowe szranki, ale muszą poczekać do osiągnięcia pełnoletniości. Także żona Agnieszka zagrała w kilkunastu odcinkach, kilka wygrała i też planuje jeszcze zagrać. Taka z nas muzyczna rodzinka!