Jego piękne, ciemne oczy na razie są bardzo smutne. Tak zresztą, jak jego historia. Pies, o wymownym imieniu Biduś, w schronisku dla zwierząt w Bełchatowie czeka na kogoś, kto odmieni jego los.
Zwierzak do placówki w Bełchatowie trafił 24 listopada.
- Na zgłoszenie gminy Radomsko w dniu 24 listopada odebraliśmy psa z gabinetu weterynarii Macieja Klimczaka. Wspomniany gabinet ma podpisaną umowę z gminą na udzielanie zwierzętom pierwszej pomocy w nagłych zdarzeniach drogowych. Biduś został tam dowieziony z miejscowości Okrajszów - opowiadają pracownicy schroniska dla zwierząt w Bełchatowie.
Niestety wkrótce okazało się, że sytuacja jest bardzo poważna. Po wykonaniu zdjęć RTG okazało się, że w kręgosłupie Bidusia, w odcinku lędźwiowym, znajduje się śrut, który spowodował niedowład kończyn miedniczych. jak mówią pracownicy schroniska, grozi trwały paraliż tylnych łapek.
- Biduś jest przerażony, przez pierwszy dzień w schronisku nic nie jadł, na jego pyszczku malowało się wyłącznie zniechęcenie i poddanie - mówi Mariusz Półbrat, kierownik schroniska - Ciepło i opieka pracowników sprawiają, że Biduś powoli odzyskuje chęć życia. Delikatnie zjada już karmę z ludzkich rąk, podnosi łepek, gdy widzi znajome twarze.
Psem opiekują się oczywiście lekarze weterynarii e schroniska w Bełchatowie, jednak to niestety nie wystarczy. Biduś potrzebuje długiego i specjalistycznego leczenia, które jest niemożliwe w warunkach schroniskowych.
- Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w celu znalezienia osoby lub fundacji, która mogłaby przejąć opiekę i kontynuować leczenie - proszę pracownicy schroniska dla zwierząt w Bełchatowie. - Dzięki Waszej aktywności może uda się znaleźć właściciela dla pieska! Biduś i my prosimy o Wasze działania.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?