Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspomnienie Andrzeja Miziołka

Dariusz Piekarczyk
Andrzej Miziołek
Andrzej Miziołek Archiwum
W wieku 72 lat, po ciężkiej, ale krótkiej chorobie, zmarł we wtorek w łowickim szpitalu Andrzej Miziołek.

To był symbol Pelikana Łowicz. Z klubem związany od kilkudziesięciu lat, kierownikiem drużyny seniorów był natomiast od ponad 30 lat. Andrzeja Miziołka znano na większości stadionów i boisk w naszym regionie, ale nie tylko. Bywał ze swoimi „Ptakami” na obiektach pierwszo- i drugoligowych, ale także ligi III i IV. To był taki kierownik, który nade wszystko kochał swoją drużynę, ale nie było w nim nic z szowinisty. Potrafił docenić rywala, jego wysiłek.
Dziś już takich „kiero” jak on jest niewielu, takich z opasłym notesem, nie laptopem, ale otwartych, uczynnych, chętnych do pomocy, rozkochanych w piłce nożnej, o której godzinami potrafił opowiadać. Miał to szczęście, że robił w życiu, to co kochał.
Pracuję jako dziennikarz sportowy ponad ćwierć wieku. Z Andrzejem miałem zaszczyt kolegować, a potem przyjaźnić się spokojnie ponad 20 lat. Zawsze mogłem, tak jak większość dziennikarzy sportowych, liczyć na jego pomoc. Czasem dzwoniłem w nieodpowiednim momencie, kiedy jeszcze mecz grano, ale nie droczył się, jeśli nawet nie odebrał telefonu, to zawsze oddzwonił. Szanował pracę dziennikarzy, co dziś nie jest, niestety, regułą. Emocje sportowe tłumił hodując gołębie. Jego pasją były także nalewki, ale i wnuki. Do końca wierzył, że wygra z chorobą. Jeszcze w miniony piątek rozmawialiśmy, planował być na sparingu swojej drużyny. Cóż, do zobaczenia Przyjacielu. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto