Trener łodzian nie mógł wystawić najsilniejszego składu, bowiem nei grali leczący urazy Michał Kot, Carlos Moros, Tomasz Nawotka, Przemysław Sajdak, Marcel Wszołek, Michał Trąbka, Samuel Corral oraz Łukasz Sekulski. Urazy nie są, na szczęście, groźne. Premierowy występ w zespole z alei Unii 2 zaliczyli Mikkel Rygaard i Piotr Janczukiewicz. Z kolei Adam Marciniak wystąpił w ŁKS po dwunastu latach przerwy. W pierwszej połowie niewiele ciekawego działo sie na boisku. Tak naprawdę warto odnotować jedynie sytuację z 35 minuty, kiedy to jesden z serbskich obrońców powalił na ziemię szarżującego na bramkę Kelechukwu Ibe-Torti. Sędzia podyktował rzut wolny dla łodzian, ale Mikkel Rygaard trafił w mur. Z kolei Arkadiusz Malarz obronił tuż przed przerwą groźny strzał Serba. Po zmianie stron na boisku w łódzkim zespole pojawiło się ośmiu nowych zawodników. Niestety, już pierwsza akcja gości zakończyła się golem. Petar Djurickovic przejął piłkę po nieporozumieniu obrońców LKS i złego jej wyprowadzenia przez Dawida Arndta i umieścił w siatce. Po bramce Serbowie przejęli inicjatywę i dopiero kwadrans przed końcem spotkania gra się wyrównała. W 88 minucie blisko doprowadzenia do remisu był Kelechukwu Ibe-Torti, ale strzelił niecelnie.
W najbliższą sobotę (30 stycznia) łodzianie zmierzą się na boisku w Side z innym przedstawicielem Super Liga Serbii - FK Indjija.
ŁKS Łódź - Radnićki Nisz 0:1 (0:0). 0:1 - Petar Durćiković (46)
ŁKS. Pierwsza połowa: Arkadiusz Malarz - Maciej Wolski, Maciej Dąbrowski, Jan Sobociński, Adam Marciniak, Jakub Tosik, Kelechukwu Ibe-Torti, Antonio Domínguez, Mikkel Rygaard, Pirulo, Piotr Janczukowicz. Druga połowa: Dawid Arndt - Kamil Dankowski, Daniel Celea, Adam Marciniak, Adrian Klimczak, Maciej Wolski, Dragoljub Srnić, Maksymilian Rozwandowicz, Piotr Gryszkiewicz, Jowin Radziński, Kelechukwu Ibe-Torti. Trener: Wojciech Stawowy.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?