1 z 16
Następne
Paweł Walczak, stolarz z Koluszek, zaprosił nas do swojej pracowni. Zobaczcie, co potrafi zrobić z drewna
Jak zaczęła się pana przygoda z drewnem?
- Jeszcze cztery lata temu nie przyszło by mi do głowy, że będę zajmował się stolarstwem. Właściwie wtedy pierwszy raz w życiu trzymałem w ręku piłę. Z wykształcenia jestem biotechnologiem. Jakiś czas myślałem o zostaniu w uczelni. Potem kilka lat pracowałem przy obsłudze informatycznej w urzędzie. W końcu stwierdziłem, że życie bez pogoni za pracą, bliżej domu i rodziny to zdecydowanie lepszy pomysł. I, jak w dowcipie, stwierdziłem, że trzeba rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady.