W Łęczycy nie będzie żywej szopki. Dlaczego?
- Niestety na skutek nieprzyjemnych okoliczności z roku ubiegłego, rezygnujemy z żywej szopki - powiedział nam Paweł Kulesza, burmistrz Łęczycy.
Przypomnijmy, rok temu w altanie parku miejskiego w Łęczycy zorganizowano żywą szopkę. Oprócz figur świętych znalazły się tam również zwierzęta: 12 królików oraz trzy owce. W drugi dzień świąt (26 grudnia) padł królik miniaturka. Mieszkańcy wezwali policję, ponieważ twierdzili, że owce i króliki nie powinny przebywać na dworze podczas siarczystego mrozu. Zwierzęta zabrano z parku, a policja wszczęła dochodzenie. Organizatorem szopki był UM w Łęczycy.
Zlecono sekcję
- Stwierdzono, że przyczyną śmierci królika była niewydolność krążeniowo-oddechowa, do której mógł przyczynić się wylew krwi do mózgoczaszki, będący konsekwencją urazu lub mający inne nieustalone podłoże. Biegły nie stwierdził odmrożeń. W jego ocenie, przetrzymywanie zwierzęcia w warunkach niskiej temperatury mogło stanowić zagrożenie dla jego życia i zdrowia - powiedział nam wówczas Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?